Politycy kłócą się o powstanie styczniowe,
a Polacy chcą je uczcić. Oddolnie organizują setki obchodów.
Widowisko muzyczne w stylu rap, rekonstrukcje historyczne, marsze śladami walk powstańczych, gry uliczne, okolicznościowe wystawy, konkursy, społecznościowe akcje organizowane przez internautów. Tegoroczne obchody 150. rocznicy powstania styczniowego zapowiadają się widowiskowo.
W olbrzymiej większości takie akcje organizowane będą oddolnie przez młodych i bardzo młodych ludzi: internautów, kibiców, organizacje społeczne i samorządy. To swoista społeczna odpowiedź na głosy niektórych polityków apelujących o to, by rocznicy powstania nie obchodzić.
Prof. Jan Żaryn: Młodzi mogą się identyfikować z bohaterami takiego zrywu
– To jest bez sensu. Powstanie styczniowe jest jedną z największych klęsk, jakie Polacy ponieśli w historii – przekonywał podczas sejmowych prac nad projektem uchwały czczącej uczestników powstania Kazimierz Kutz (poseł niezależny). I przekonywał, że pora „oderwać się od polskiej martyrologii", bo „w naszym życiu jest jej za dużo".
– Głosy przedstawicieli klasy politycznej próbujących wymazać pamięć o powstaniu styczniowym są oburzające. Rocznicę najważniejszych w dziejach Polski wydarzeń należy obchodzić niezależnie od tego, czy były to zwycięstwa, czy klęski, bo to one kształtują naszą tożsamość narodową – mówi „Rz" prof. Jan Żaryn, historyk. Zaznacza, że to dziedzictwo jest nam niezbędne. – A powstanie styczniowe jest lekcją pokory wobec naszych aspiracji – dodaje.
Ostatecznie Sejm okolicznościową uchwałę przyjął. A polityczna awantura wokół rocznicy chyba na przekór tym, którzy chcieli to wydarzenie wymazać z polskiej pamięci historycznej, spowodowała, że Polacy wręcz masowo zamierzają je uczcić.
Muzycy i kibice
Oficjalne obchody 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego zainauguruje dzisiaj prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim. Wśród wydarzeń planowanych w ramach obchodów rocznicy jest m.in. złożenie 22 stycznia przez prezydenta wieńca pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. Tego dnia Komorowski otworzy też w Muzeum Wojska Polskiego wystawę poświęconą powstaniu.
Opozycyjne PiS powołało Społeczny Komitetu Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego. W jego skład weszło 250 osób. Komitet od lutego tego roku do czerwca przyszłego ma m.in. zorganizować w Sejmie 15 wykładów dotyczących powstania.
– W tym roku obchody mają jednak zdecydowanie bardziej charakter oddolny. Bardzo chętnie angażują się w nie samorządy, lokalne organizacje i spontanicznie młodzież – mówi „Rz" prof. Tomasz Gąsowski, historyk, który koordynuje rocznicowe obchody na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jego zdaniem jedną z przyczyn może być to, że państwo tak późno i w niewielkim stopniu zaangażowało się w uczczenie rocznicy.
Niezwykła wystawa
Co przygotowują młodzi ludzie? Np. w Sosnowcu odbędzie się widowisko muzyczne utrzymane w stylu rap połączone z wizualizacjami dotyczącymi powstania. Wystąpią w nim m.in. artyści tacy jak Tadeusz „Tadek" Polkowski, Pięć Dwa Dębiec, DJ Haem, oraz gwiazdy rocka Paweł Kukiz i Luxtorpeda.
Uroczystości w rocznicę niepodległościowego zrywu tradycyjnie organizują też środowiska kibicowskie, np. fani krakowskiej Wisły, którzy zapraszają do wspólnej modlitwy 22 stycznia na Cmentarzu Rakowickim.
Tradycyjnie już o pamięć historyczną walczą też internauci. Na Facebooku zorganizowali wiele akcji czczących uczestników powstania. Grupy rekonstrukcji historycznych w różnych miejscach Polski organizują inscenizacje przypominające najważniejsze potyczki sprzed 150 lat.
– Dzisiejsze młode pokolenie coraz silniej odczuwa potrzebę identyfikowania się z jednoznacznymi postawami, zwłaszcza patriotycznymi, a te najlepiej odzwierciedlają m.in. bohaterowie tak straceńczych zrywów w imię niepodległości jak właśnie tego powstania – ocenia prof. Żaryn.
Od tego nie uciekniemy
O rocznicy pamiętają też samorządowcy, lokalni działacze społeczni i organizacje pozarządowe. Tylko w województwie świętokrzyskim zorganizowano aż 43 uroczystości rocznicowe, m.in. XX Marsz Szlakiem Powstańców Styczniowych z 1863 roku oraz IX Złaz Szlakiem Powstańców Styczniowych im. Kality Rębajły.
Z kolei np. nadleśnictwo Waliły na Podlasiu zaplanowało na kwiecień obchody rocznicy bitwy pod Waliłami. A przed kilkoma dniami w podlaskiej Hajnówce odsłonięto pomnik Powstania Styczniowego. Powstał z inicjatywy proboszcza hajnowskiej parafii ks. kanonika Józefa Poskrobki, posła PiS Krzysztofa Jurgiela i miejscowych samorządowców.
– Od tematu powstania styczniowego nie uciekniemy. Miało po prostu zbyt duży wpływ na naszą tradycję i kulturę – podsumowuje prof. Gąsowski. – Cieszy, że coraz więcej osób chce o tym rozmawiać i upamiętniając niepodległościowy zryw, wyciągać z niego wnioski – dodaje historyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz