Rosja Putina to hańba dla Europy i świata
Dopiero pięć dni po katastrofie do Charkowa przyjechał z terenów kontrolowanych przez separatystów pociąg z wagonami chłodniczymi wiozącymi ciała ofiar malezyjskiego Boeninga. We wtorek przywieziono ok. 200 worków ze szczątkami, ale nadal nie są to wszystkie ciała.
Z miejsca katastrofy nadal nie zebrano wszystkich ludzkich szczątków – ostrzegają międzynarodowi eksperci. Teren nie został należycie przeszukany. Na poboczu drogi nadal leżą ludzkie szczątki w plastikowych torbach, których nikt nie zabrał.
„Nigdy nie widzieliśmy naprawdę intensywnego przeszukiwania miejsca katastrofy: ludzi idących ramię w ramię przez pola – powiedział przedstawiciel misji OBWE. Nie wdrożono skutecznych kroków zabezpieczających i do tej pory przybyła tam tylko niewielka grupa międzynarodowych ekspertów.
Na oczach całego świata odbywa się skandal ze zwłokami, niszczenie dowodów, plądrowanie bagaży, okradanie zmarłych. Wszystko to, podobnie jak po katastrofie w Smoleńsku, pokazuje prawdziwe oblicze putinowskiej Rosji.
Czy zachodnia cywilizacja jest wobec takiej Rosji bezradna? Czy znów, jak po zamachu na życie polskiego prezydenta i polskiej elity politycznej, „w trosce o pokój” haniebnie przymknie oczy na wyczyny kremlowskiego watażki?
„Francja i Anglia musiały wybrać: wojna albo hańba. Wybrały hańbę, a wojnę i tak będą miały” – powiedział Winston Churchil po zdradzie monachijskiej. Oby te słowa nie okazały się prorocze również w dzisiejszej rzeczywistości.
Kresy24.pl
Podarowali Putinowi czas do wtorku. Potem „fundamentalnie zmienią podejście do Rosji”?
Prezydent Rosji powinien wpłynąć na rosyjskich separatystów, aby umożliwili międzynarodowym ekspertom dostęp do miejsca katastrofy malezyjskiego samolotu lot MH-17 – oświadczyli kanclerz Angela Merkel, David Cameron i François Hollande.
O dalszych krokach, jeśli Rosja się temu żądaniu nie podporządkuje, ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich UE będą debatować… we wtorek.
Wcześniej brytyjski premier ostrzegł, że jeśli Władimir Putin nie zmieni swojego stosunku do Ukrainy, „Europa i Zachód będą musiały fundamentalnie zmienić swoje podejście do Rosji”.
Już czas, sprawić, by „liczyły się potęga, wpływ i zasoby Europy” – przekonywał Cameron w artykule opublikowanym w „Sunday Times” i zaapelował, żeby przekuć gniew po czwartkowej katastrofie malezyjskiego samolotu w działanie.
Skrytykował również niektóre kraje Unii Europejskiej za zbyt opieszałą reakcję na postępowanie Kremla: „Zbyt długo zbyt wiele europejskich krajów było niechętnych, aby stawić czoło następstwom tego, co dzieje się we wschodniej Ukrainie”.
Ale wbrew prasowym deklaracjom Davida Camerona Putin znów dostał w prezencie trochę czasu. Do wtorku, zanim za jego przyzwoleniem międzynarodowi eksperci dostaną zgodę na dostęp do miejsca katastrofy, można zrobić całkiem dużo…
Kresy24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz