czwartek, 31 stycznia 2013

Konstruktywne wotum nieufności dla rządu Tuska już gotowe


Gliński ujawnia: Konstruktywne wotum nieufności dla 

rządu Tuska już gotowe
http://www.fronda.pl/a/glinski-ujawnia-konstruktywne-wotum-nieufnosci-dla-tuska-juz-gotowe,25818.html
"Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zostanie złożony wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska" - powiedział prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera bezpartyjnego rządu na antenie RMF FM. Gość Kontrwywiadu zdradził, że ma już większość kandydatów na ministrów swojego rządu, ale nie chce wymieniać ich nazwisk.
Poniżej publikujemy fragment rozmowy, jaką przeprowadził z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na premiera Konrad Piasecki:

Mówi pan, że zostawiłby pan jakichś ministrów. A czy mógłby pan zastanowić się nad pozostawieniem jakichś ministrów, gdyby to wynikało z politycznych rozmów: znaczy gdyby pan wchodził w koalicję z Platformą Obywatelską, jak rozumiem.

- Tak, mógłbym. Z jakąś częścią.


Czyli na przykład z konserwatystami z Platformy?

- Cała ta instytucja konstytucyjna, o której mówimy, czyli konstruktywne wotum nieufności, odwołuje się do instytucji wolnego mandatu każdego posła, a więc niezależnie od tego, że ja będę rozmawiał z klubami, to będę apelował czy odwoływał się także do odpowiedzialności każdego polskiego posła i posłanki.


Chociaż pan wie, że nie ma wielkich szans na to, żeby się skutecznie odwołać.

- To jest pana opinia, panie redaktorze.


A pańska jest taka, że jest szansa?

- Moja jest taka, że zawsze w polityce są szanse.


To prawda. Wie pan już, kiedy wniosek, kiedy debata?

- W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej.


W przyszłym tygodniu będzie wniosek o zamianę Tuska na Glińskiego.

- To jest wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu pana premiera Donalda Tuska.


I ten wniosek jest już gotowy? Pan go zna, przeczytał? Podoba się panu?

- Tak.


Dlaczego pan ma zostać premierem zamiast Donalda Tuska w tym wniosku?

- Dlatego że obecny rząd nie rozwiązuje problemów Polaków, nie rozwiązuje kwestii społecznych, nie przygotował społeczeństwa do kryzysu, w którym jesteśmy w tej chwili. Jest bardzo wiele dysfunkcji, jeżeli chodzi o funkcjonowanie państwa. Ten rząd jest po prostu nieprofesjonalny i niewydajny.


A jeśli podczas tych rozmów z politykami pan zobaczy, że nie ma szans na zwycięstwo, że wszyscy liderzy partyjni, wszyscy posłowie, na których mógłby pan ewentualnie liczyć, powiedzą: Panie Piotrze, panie profesorze, proszę na nas nie liczyć - to pan się wycofa?

- Nie. Myślę, że trzeba doprowadzić to do głosowania. Jak mówię: głosowanie ostateczne to jest odwołanie się do wolnego mandatu każdego posła, niezależnej decyzji każdej posłanki, każdego posła.


Hasło Prawa i Sprawiedliwości: "Oni mają kryzys, my mamy receptę" to jest również pańskie hasło?
- W jakimś sensie tak.


Na co ma pan tę receptę?
- Na przykład na walkę z kryzysem...


Na wzrost gospodarczy? Na bezrobocie?
- No oczywiście, że tak.

Gliński odniósł się również do wypowiedzi prof. Krystyny Pawłowicz. "Jeżeli Pan się odwołuje do stylu czy formy wypowiedzi pani profesor Pawłowicz, to ja się z tymi wypowiedziami nie zgadzam - właśnie jeśli chodzi o formę czy o niekulturalny styl wypowiedzi. Natomiast jeżeli chodzi o meritum, to nie ma w Polsce, w tej chwili, potrzeby wprowadzania tego rodzaju rozwiązań prawnych" - tłumaczył prof. Gliński.

AM/RMF FM/Interia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz